Pozwól"rodzić uczucia, zamiast burzyć domy, palić mosty,
nie zaginąć w sieci zagmatwania,
zostawiać czyste ślady szczerości na stałe,
nie gubić odnalezionego w plewach pomieszania.
Pozwól
zrozumieniem napawać zmysły,
jasnym nieoślepiającym blaskiem,
nie tylko jednym, lecz orszakom całym
iść rozjaśnioną wiedzy żywej rzeczywistości,
słowem sypiącym znakami,
znaczącymi drogę.
Pozwól
odnaleźć, by nikt nie zapadł w rejonach
napawany atakami złej bezradności,
odkryć drogę wiodącą do skarbca
przygotowanego dłonią szczodrą.
Pozwól
zrozumieć miłość doskonałą, odkryć
jej prawidłowość, poczuć naturę podarowaną
natchnieniem dla budzących zmysłów,
ponad nimi, by wyświetlić wszystkim.
Pozwól
odkryć sens jestestwa w każdym calu,
dotknąć treści ziemi i bytu,
dla upewnienia po co nam dano,
żyć czystym miłości uczuciem,
podarowanym z jej zdroju,
poznać zaufanie i prawdę pojąć wszystkim.
Pozwól
byśmy nie opadali jak te liście zwiędłe,
z byle podmuchem tułali po ziemi,
szarpani kaprysami bezwiednych wydarzeń,
a gdy je krople zmoczą, by dla ochłody
życiodajnej były, energii dodając,
nie zeschły zdeptane w pogardzie dla siebie.
Pozwól
boso choćby iść, a otwartą twarzą,
blaskiem w oczach jasnych,
drogą naszego celu prostą,
nie deptać, lecz miękkie zostawiać ślady
bytności naszych w każdym miejscu Ziemi.
Pozwól
nam na ten dzień niekończącej się jasności
i pieśni w naszych sercach pogodnych,
zrozumieć miłość płynącą rzeką wezbraną ze źródła samego,
czerpać z niej tyle, że nawet nie wiemy, że jest możliwe,
niewyobrażalne tak pełne,
w naszych pragnieniach najskrytszych nie powstałe,
bo nie sięgają do podnóżka tej wiedzy,
nawet zapragnąć nie można nie znając.
Pozwól
byśmy nie krzyczeli z rozpaczy zranieni,
niezatartym krwawiącym wciąż bólem
i bliznami po nim nie byli okryci,
lecz wolni uczuciem i zrozumieniem,
prawdą napojeni, słowem szczerym,
które dotrze i zaścieli miękkim atłasem,
delikatnym płaszczem otuli myśli rozbiegane
w niepewnych rozterkach.
Pozwól
by przypływ podarował te dary Ziemi i
zasadził je w każdej szczelinie, każdym punkcie,
każdej cząstce jej odległej,
a my uwierzymy, gdy zechcemy
uczuciem otworzymy bramy."
Pozwól