Jestem pedagogiem specjalnym i logopedą, pracuję od 11 lat dzieciaczkami z Zespołem Downa i nie zmieniałabym tej pracy na żadną inną - dzieciaczki są wspaniałe i naprawdę wiele mogą!!!
Od 4 lat pracuję - szczególnie z maluszkami - metodą wspomagającą mowę - metodą gestów (Makaton zob.www.makaton.pl). Jest ona o wiele łatwiejszą formą niż język migowy, proponowany na forum! W Wielkiej Brytanii, gdzie pracowałam tą metodą, byłam zdziwiona, jak bardzo naturalną formą są gesty wykorzystywane podczas rozmów z dziećmi. Służą one dzieciom nie tylko ułatwieniu przekazania trudnych werbalnie lub niezrozumiałych dla otoczenia komunikatów, ale przede wszystkim ułatwiają ich zrozumienie. Dzieci oprócz informacji słuchowych otrzymują informację wizualną.
Jestem Międzynarodowym Instruktorem Makatonu i zapraszam wszystkich rodziców, szczególnie dzieci z Zespołem Downa na warsztaty szkoleniowe. Nasze dzieci zaczną mówić ! może nieco później, ale będą mówiły i wówczas w tym początkowym okresie opóźnionego rozwoju mowy lub gdy jest ona niewyraźna gesty stają się "pomostem". Dzieci nie denerwują się, że są niezrozumiane, nie wycofują się z relacji, a my dorośli nie pytamy po stokroć "proszę powtórz jeszcze raz”, ponieważ obok komunikatu słownego przekazywanego nam przez dziecko, wykonuje ono również prosty, naturalny gest.
Metoda należy do AAC, czyli metod wspomagających i alternatywnych (J. Błeszyński: Alternatywne i wspomagające metody komunikacji” wyd. Impuls), którymi pracuję od wielu lat. Wśród metod AAC Makaton jest formą gestów, są również formy symboli graficznych - Makaton je również wykorzystuje. Systemy proponowane na forum jak PCS, Piktogramy czy bardzo trudny dla naszych dzieci (zbyt abstrakcyjny poziom) Bliss są również formami graficznymi. Dwa pierwsze systemy są bardzo ikoniczne - obrazkowe, ale ja raczej nie stosowałbym ich z naszymi dziećmi. Są ona raczej stosowane z dziećmi niemówiącymi w ogóle, z osobami ze znaczną niepełnosprawnością intelektualną lub osobami niesprawnymi motorycznie (na tyle aby wykonać gest), wówczas dzieci i dorośli chcą przekazać dowolną informację wskazują na odpowiedni symbol. Naszym dzieciom mogą one raczej służyć, jako forma organizacji świata czyli np. naklejenie symbolu „skarpetek”, „majtek”, „koszulek”, „kredek”, „nożyczek”, „ważnych dokumentów” - na odpowiednią szafkę lub szufladę. Dziecko nie widzi na podobnych do siebie drzwiczkach, co się za nimi kryje, symbol pomaga "zobaczyć”, przypomina również o pewnych zasadach np. symbol "nie" na szufladzie, w której trzymamy dokumenty lub komputerze jeśli nie jest przeznaczony dla dziecka.
Nasze dzieci nie robą pewnych rzeczy złośliwie, jak jest to nie raz określane w literaturze, ale raczej z braku "przypominających" im informacji lub z braku ich zrozumienia.
Symbolami graficznymi również można rozpisać plan dnia - ubieranie, toaletę poranną, śniadanie etc. lub kolejność ubierania rzeczy.
Gesty natomiast są zawsze wykonywane spontanicznie wraz z wypowiadanym komunikatem słownym tak, jak to robimy w okresie pre-werbalnym z małymi dziećmi np. idziemy i gest "pa pa", widzimy samochód i wypowiadamy jego nazwę lub dźwięk i pokazujemy gest kierownicy. W Makatonie jest dokładnie tak samo!!
Zapraszam wszystkich rodziców serdecznie na szkolenia, podczas których mogą Państwo poznać proste gesty. Szkolenia organizowane są w zależności od osób, które się zbiorą w miejscach przez nich wyznaczonych - w całej Polsce.
Pozdrawiam Wszystkich serdecznie i życzę powodzenia, a w razie pytań chętnie służę pomocą.