Witam wszystkich.
No, to jesteśmy po pierwszym wspólnym wyjeździe na turnus psychoterapeutyczny nad morzem. Koszt pobytu (1980 PLN za pobyt dziecka z opiekunem) pokryty został w całości przez
PFRON oraz
Jeleniogórskie Stowarzyszenie Rodzin i Przyjaciół Dzieci z Zespołem Downa, zarówno ze środków uzyskanych z mechanizmu 1%, jak i z darowizn celowych od osób fizycznych. Pojechało 9 rodzin z naszego Stowarzyszenia. Wróciliśmy 5 września wieczorem, zadowoleni, radośni i wypoczęci.
Turnus psychoterapeutyczny zorganizowany był przez
Pomorskie Centrum Terapii Pedagogicznej z Koszalina w
OW „BOGDANKA” w Mrzeżynie w woj. zachodniopomorskim. Brało w nim udział 50 dzieci z opiekunami - 15 z zD, 35 z autyzmem, w różnym wieku: od 7 miesięcy do kilkunastu lat. Indywidualne zajęcia z dziećmi miały na celu diagnozę dwóch obszarów: skali rozwoju oraz skali zachowań dziecka.
Diagnoza w pierwszym obszarze pozwala na przygotowanie indywidualnego programu edukacyjno - terapeutycznego (IPET) poprzez ustalenie stopnia rozwoju dziecka w porównaniu z normami rozwojowymi w zakresie naśladownictwa, percepcji, koordynacji wzrokowo-ruchowej, funkcji poznawczych, mowy, motoryki małej i dużej.
W trakcie diagnozy w obszarze drugim oceniane są 4 sfery: reakcja na bodźce, mowa i jej zaburzenia, reakcje emocjonalne i zainteresowanie przedmiotami.
Terapeuci w swojej pracy wykorzystują program komputerowy do bezpośredniej pracy z dzieckiem EDU-3 stworzony w PCTP w Koszalinie. Wykorzystane są w nim elementy metody planszowej Glenna Domana, ale nie tylko. Jest to program czteroczęściowy, rozłożony na 4 lata pracy z dzieckiem. Program dostosowany jest do pracy z dzieckiem w warunkach domowych - jego zakup może być dofinansowany przez PFRON nawet w 80%.
Ważnym elementem jest indywidualna praca z dzieckiem - nie ma zajęć grupowych, wyjątkiem są dodatkowe zajęcia ruchowe, plastyczne, czy wspólne gry i zabawy. Efekty tej pracy widoczne były już pod koniec naszego pobytu na turnusie.
Zwraca uwagę ogromne zaangażowanie terapeutek, ich podejście do dziecka, pełny profesjonalizm, rzetelność. Zainteresowani rodzice mogli po każdych zajęciach uzyskać szczegółową informację o przebiegu terapii i wynikach dziecka. Ponieważ terapeutki mieszkały z nami na terenie ośrodka mieliśmy z nimi kontakt także poza zajęciami i nigdy nie odmówiły rozmowy o dzieciach, chociaż zajęcia prowadziły od 9.00 do 18.00, z krótką przerwą na obiad. Opiekowały się także naszymi dziećmi podczas wieczornych zajęć szkoły dla rodziców, organizując im w tym czasie zabawy muzyczno-ruchowe.
Wieczorem odbywały się zajęcia w tzw. Szkole dla Rodziców „Bądź terapeutą swojego dziecka”. Podczas 40-minutowych (czasami dłuższych) zajęć dyrektorka PTCP Pani Ewa Jurczyszyn przekazywała nam najistotniejsze informacje dotyczące stosowania programu wykorzystywanego podczas terapii, omawiała zachowania i reakcje naszych dzieci, poruszane były też sprawy natury prawnej: co, kiedy nam się należy i w jaki sposób to egzekwować w praktyce. Były także tematy dotyczące żywienia naszych dzieci, wspomagania ich rozwoju intelektualnego i wiele innych spraw interesujących rodziców dzieci ze specjalnymi potrzebami edukacyjnymi.
O to, żeby dzieci wieczorem i w weekendy nam się nie nudziły dbała kierowniczka turnusu Pani Zuzanna Bes. Nie wiem, skąd brała tak wspaniale pomysły na zabawy, zawody sportowe, w których nawet najmłodsi brali udział, ogniska i nawet wybory Miss i Mistera turnusu. Wszystkie konkursy, czy zawody kończyły się rozdaniem dyplomów wszystkim uczestnikom.
Jednym słowem program turnusu psychoterapeutycznego zyskał pełną aprobatę uczestników, takiego miejsca właśnie szukaliśmy.
Jeżeli chodzi o warunki w ośrodku, to usytuowany jest on 150 m od morza, w pobliżu punktów handlowych i gastronomicznych, obok było nawet wesołe miasteczko. Dwu i trzyosobowe pokoje z łazienkami wyposażone są w telewizor, komplet naczyń i sztućców, każdy pokój jest z balkonem, jest pralnia i prasowalnia. Pokoje sprzątane były codziennie przez personel ośrodka. Stołówka oferowała bardzo smaczne i obfite pożywienie, kto był z mniejszymi dziećmi śmiało mógł zrezygnować z drugiej porcji wyżywienia, gdyż jedna aż nadto wystarczała dwóm osobom. Miła i profesjonalna obsługa pozwoliła na wytworzenie niemal rodzinnej atmosfery.
Jednym słowem ośrodek BOGDANKA w Mrzeżynie można polecić nie tylko na turnusy, ale i na indywidualny wypoczynek nad morzem.