Praca chroniona Rząd proponuje nowe zasady orzekania o stopniu niepełnosprawności
Dla pracy inaczej, dla świadczeń inaczej
Nie wiadomo, czy po wprowadzeniu nowych przepisów, proponowanych przez rząd, pracodawcy nadal będą chcieli zatrudniać nipełnosprawnych
WŁODZIMIERZ SOBCZAK, PREZES KRAJOWEJ IZBY GOSPODARCZO-REHABILITACYJNEJ
Projekt ustawy likwiduje nieliczne już ulgi w zatrudnianiu niepełnosprawnych, proponując im pracę na otwartym rynku i w warsztatach terapii zajęciowej. Nie przewiduje on także opieki medycznej związanej z zatrudnieniem osoby niepełnosprawnej. Wadą wprowadzenia podwyższonych kosztów zatrudnionego niepełnosprawnego jest nieuwzględnianie tzw. pośrednich kosztów, jakie ponosi pracodawca. Ryczałt jest rozwiązaniem prostszym, ale w wysokości o połowę niższej, i nie różnicuje niepełnosprawnych w ramach danego stopnia. Może to powodować, że preferowane będą w zatrudnianiu osoby z lekkim stopniem niepełnosprawności. Obawiamy się, że wysokość ryczałtu będzie niestabilna i obniżana przez ustawodawcę. Ryczałtowe rozliczanie podwyższonych kosztów powinno być formą przejściową. Proponowane nowe stopnie niepełnosprawności nie wiążą się z określeniem, na czym ona polega, i nie zawierają wskazań, jaką pracę może wykonywać niepełnosprawny. W projekcie ustawy jest zbyt wiele zapisów ogólnych, a mnogość delegacji do wydania rozporządzeń (ok. 30) rodzi niepokój o ostateczny kształt regulacji. ARO
MAGDALENA BEDNAREK
Zapowiada się rewolucja w przepisach dotyczących niepełnosprawnych. Będą nowe zasady orzekania niepełnosprawności, inaczej dofinansowywane będzie zatrudnienie osób niepełnosprawnych, radykalnie zmieni się rola Państwowego Funduszu Rehabilitacji Osób Niepełnosprawnych.
Trwają pracę nad nową regulacją dotycząca rehabilitacji osób niepełnosprawnych. Projekt ustawy ma być przedstawiony Radzie Ministrów jeszcze w pierwszej połowie września. Z pewnością część pracodawców zatrudniających niepełnosprawnych na nowych przepisach straci.
O stopniu niepełnosprawności orzekać będzie się ze względu na dwa cele: zatrudnienia oraz ulg i uprawnień. Jedna osoba może więc mieć orzeczone dwa różne stopnie niepełnosprawności. Pracodawcy sami będą obliczać koszty zatrudniania niepełnosprawnych. PFRON będzie się zajmował tylko poborem składek, obsługą dofinansowań, w tym konkursów, nie zaś kreowaniem polityki poprzez tworzenie programów dla niepełnosprawnych.
Tylko za podwyższone koszty
Rząd chce przegrupować środki wydawane na niepełnosprawnych: mniej ma trafiać do pracodawców zatrudniających osoby niepełnosprawne, a więcej na potrzeby niepełnosprawnych dzieci.
- Chcemy zerwać z filozofią, że pieniądz pobrany z rynku pracy od pracodawców niezatrudniających niepełnosprawnych ma wrócić natychmiast na ten sam rynek do pracodawców ich zatrudniających. Pieniądz ten wróci od razu tylko w tym zakresie, w jakim wynika to z podwyższonych kosztów zatrudniania niepełnosprawnych. Finansowanie zakładów pracy chronionej było wadliwe i wymaga dalszych zmian, mimo że najważniejsze zostały już wprowadzone w ciągu kilkunastu ostatnich miesięcy. Chcemy np. znaczną część środków przeznaczyć dla dzieci i młodzieży - mówi Krzysztof Pater, minister polityki społecznej
Pracodawca zatrudniający niepełnosprawnego, który chce otrzymać dofinansowanie, będzie mógł albo przedstawić wyliczenie zwiększonych kosztów zatrudnienia, albo zdecydować się na formę ryczałtową, niewymagającą wyliczeń.
- Każdy pracodawca musi obliczać te koszty sam. Nie będzie jednego wzoru liczenia kosztów pracy niepełnosprawnego. Być może będziemy propagować metody już opracowywane przez grupy pracodawców. Nie obawiam się też podawania przez nich nieprawdziwych wysokości. Przeciw temu rozwiązaniu protestują ci, którym trudno wykazać, że więcej kosztuje ich zatrudnianie niepełnosprawnych, a tak naprawdę są to tak samo wydajni pracownicy jako osoby pełnosprawne - mówi Krzysztof Pater.
Wsparcie dla dzieci
Każdy student ze znacznym i umiarkowanym stopniem niepełnosprawności ma dostawać stypendium bez kryteriów dochodowych. Dla stopnia lekkiego planowane jest podwojenie tego kryterium. - Obecnie tylko 0,3 proc. studentów to niepełnosprawni. To bardzo niewiele. Chcemy, aby więcej niepełnosprawnych kontynuowało naukę. A to wymaga nakładów już w wieku dziecięcym. Nie można więc czekać, aż dziecko dorośnie, będzie miało w najlepszym wypadku zasadnicze wykształcenie i dopiero wtedy uruchamiać program preferencji w zatrudnianiu. Zmienią się więc także kryteria orzecznictwa. Dla dziecka będzie można orzec znaczny i lekki stopień niepełnosprawności, a nie, jak teraz, po prostu niepełnosprawność. Obecnej niepełnosprawności będzie odpowiadał znaczny stopień niepełnosprawności dziecka. Chcemy programami wsparcia objąć już na starcie dzieci z lekkim stopniem niepełnosprawności - mówi Pater.
Jeden niepełnosprawny, dwa stopnie
Inaczej też będzie wyglądać orzecznictwo niepełnosprawności dla dorosłych. Nadal będzie to znaczny, umiarkowany i lekki stopień, ale orzekany z dwóch punktów widzenia: zatrudnienia oraz ulg i uprawnień. Do orzekania będą służyły różne kryteria. Ocena w obu wypadkach będzie dokonywana przez powiatowe zespoły orzecznicze. Ta sama osoba ze względu na zdolność do radzenia sobie na rynku pracy może mieć orzeczony lekki stopień niepełnosprawności, a ze względu na ulgi i uprawnienia - znaczny. Łatwo się domyślić, że chodzi tu o oszczędności: aby nie zapłacić więcej niż trzeba pracodawcy, który zatrudnia taką osobę. Z drugiej strony większa może być pomoc dla tych, którzy napotykają największe trudności w znalezieniu pracy.
Finansowanie bez polityki
PFRON ma stać się instytucją finansową. Będzie pobierać składki, rozkładać je na raty, odraczać spłaty, o ile pracodawca płaci bieżące zobowiązania. Nie będzie mógł zaś ich umarzać. PFRON będzie też realizował wypłaty dla pracodawców, konkursy i kontrole. - Teraz PFRON decyduje o kierunkach programowych, rozdziela środki, kontroluje. De facto więc kreuje politykę w zakresie niepełnosprawnych, a to powinno być zadaniem rządów - uważa K. Pater.
Pieniądze z PFRON do tej pory trafiały do powiatów tylko metodą algorytmu. Według projektu nadal o rozdzielaniu środków częściowo będzie decydował algorytm, ale częściowo konkursy. Więcej dostaną więc te powiaty, które przedstawią konkretne oferty dla niepełnosprawnych.
- Ponad 270 powiatów wydało środki PFRON niezgodnie z celem. Większość z nich odmawia ich zwrotu, twierdząc, że nie ma do tego podstawy prawnej. Taka podstawa prawna więc się pojawi. Dodatkowo, powiat nie uzyska kolejnej dotacji dopóty, dopóki nie odda nienależycie wykorzystanych środków - zapowiada minister.
http://www.rzeczpospolita.pl/gazeta/wydanie_040907/prawo/prawo_a_1.html