chciałabym dać Grzesia do "normalnej szkoły"ale problem to podjazdy i chęć dyrektora szkoły
Ale chciałabym mimo wszystko posłać Krzysia kiedyś do publicznej szkoły.
Mamo Muminka ,ANKA Zanim Grześ i Krzyś zaczną naukę , może się wiele jeszcze zmienić.
Szkoła , która nie ma podjazdu może go mieć itp , zmieni się dyrektor , zmienią się sami ludzie ? itp .....
( jeśli faktycznie ten podjazd będzie konieczny)
Bardziej kierowałabym się i myślała o burzeniu
mitów o których Sonia wspomniała.
O dotarciu do ludzi , o przekoniu TYCH , którzy tworzą jeszcze ten MUR.
Czy rodzic "zdrowego" dziecka ,który sam tworzy mur powie swojemu? :
"Słuchaj- On nie jest gorszy , jest taki sam jak Ty."
Czy powie?
"Podejdz, pomóż mu , wytłumacz, podaj rękę ?
Jeśli sam obchodzi z daleka?
Czy powie?
"Zaprzyjaznij się , poznajcie się lepiej , zaproś go do domu?
Jeśli sam zamyka drzwi?
Jaki przykład daje kiedy mówi do dziecka:
"Ty głupku" - w obecności swojego "zdrowego"
Czego nauczy swoje dziecko ,skoro myśli , że "chore" to be ?I tu niepomogą "normalne" klasy ( szkoły)jak jest jeszcze takie nastawienie :cry:
A czym skorupka za młodu nasiąknie......To rodzice dzieci zdrowych tworzą sensację
( zanim powoli dojżą co innego ).
A przecież bywają i tacy , zanim swój
Dar otrzymali ,sami nie byli lepsi . :cry:
( nie chcę nikogo z darowiczów urazić )
Znam takie osoby.
Jest też wątek:klasy integracyjneJeszcze jedno
Soniu napisałaś:
Zgodnie z przepisami - do klas integracyjnych trafiają tylko dzieci z lekkim stopniem upośledzenia, zwykle prawie sprawne, czyli nie wymagające indywidualnej obsługi.
Nie tak dawno Dyrektor powiedział że :
"Jeśli dziecko jest z rejonu ,to szkoła nie ma prawa odmówić przyjęcia dziecka.I to już szkoły problem jak go rozwiąże"Rozmowa dotyczyła dzieci na wózkach ( bo brak podjazdów narazie , a schody to bariera ),
dzieci z głębszym upośledzeniem ,
dzieci wymagających dodatkowej ( idywidualnej) opieki.Tak mi się teraz przypomniały te słowa .
Czy dobra to wola szkoły ?
Tak jak u Asi Kredeczki było i jest.
Czy jakieś przepisy "zakamuflowane"?
Czy tak tylko się powiedziało..... :cry:
Kto mnie oświeci?