Niepełnosprawni na rynku pracy
W Polsce, mimo że na wsparcie zatrudnienia niepełnosprawnych wydajemy więcej niż inne kraje europejskie, tych osób pracuje u nas znacznie mniej. Niepełnosprawni w naszym kraju nie dlatego nie mogą znaleźć pracy, że brakuje pieniędzy ze środków publicznych na dotowanie dla nich stanowisk pracy, a dlatego że – jak twierdzą przedstawiciele rządu – pieniądze te są niewłaściwie dzielone. Aby wyeliminować nieprawidłowości i uzdrowić system, potrzeba zmian. Część z nich weszła w życie 1 stycznia br., kolejne, zaproponowane przez wicepremiera Jerzego Hausnera, a przedstawione w planie racjonalizacji wydatków społecznych, mają zacząć obowiązywać prawdopodobnie od przyszłego roku.
Likwidacja barier
Propozycje te będą zebrane w przygotowywanej ustawie o zatrudnieniu oraz aktywizacji zawodowej i społecznej osób niepełnosprawnych. Zgodnie z założeniami tej ustawy, zachętą do zatrudnienia niepełnosprawnych na otwartym rynku pracy ma być obniżenie związanych z tym kosztów, poprzez stopniową likwidację przywilejów dotyczących pracy tej grupy pracowników. Jak przyznają sami niepełnosprawni, korzyści z tych przywilejów są niewielkie, a znacznie obniżają ich atrakcyjność w oczach pracodawców. Tylko w wyniku skróconego czasu pracy, osoby ze znacznym i umiarkowanym stopniem niepełnosprawności pracują przeciętnie o około 66 dni w roku krócej niż inni pracownicy.
Proponuje się więc odejście od automatycznego przyznawania osobom niepełnosprawnym określonych przywilejów. Wprowadzone mają zostać rozwiązania o charakterze zindywidualizowanym. W myśl tych propozycji osoba niepełnosprawna mogłaby korzystać z krótszej normy czasy pracy czy dodatkowego urlopu wypoczynkowego na cele rehabilitacyjne bez utraty części wynagrodzenia, gdyby wcześniej złożyła do pracodawcy wniosek w tej sprawie, potwierdzony dodatkowo przez lekarza. W takiej sytuacji pracodawca otrzymałby zwrot poniesionych z tego powodu kosztów.
Zakłady pracy chronionej likwidowane
Z przeprowadzonej przez rząd analizy dotyczącej funkcjonującego systemu wspierania zatrudnienia osób niepełnosprawnych wynika, że angażowane środki publiczne na zatrudnianie tych osób, które w większości stanowią pomoc publiczną dla przedsiębiorców (w tym prawie 80 proc. dla pracodawców prowadzących zakłady pracy chronionej), od kilku lat zapewniają jedynie status quo na chronionym rynku pracy. Nie tylko nie powodują zwiększenia ogólnego stanu zatrudnienia osób niepełnosprawnych, ale również nie przyczyniają się do wzrostu liczby pracujących osób niepełnosprawnych, w tym na otwartym rynku pracy.
Zgodnie z założeniami nowej ustawy, ZPChr i zakłady aktywności zawodowej (którym przyznano status do końca br.) będą funkcjonowały jeszcze tylko do 1 lutego 2006 r. Do tego czasu zakłady te:
• będą korzystały z pomocy publicznej określonej w nowym systemie wspierania zatrudnienia osób niepełnosprawnych,
• zachowają zakładowe fundusze służące rehabilitacji osób niepełnosprawnych (tj. pochodzące ze zwolnienia z podatku PIT od zatrudnionych osób niepełnosprawnych).
Po 1 lutego 2006 r. zlikwidowana zostanie instytucja statusu ZPChr i ZAZ. Te dwa lata pozwolą pracodawcom prowadzącym dotychczas takie zakład, na przeobrażenie swojej działalności, np. w prowadzenie działalności gospodarczej non profit bez konieczności poddawania się rygorom pomocy publicznej.
Wprowadzony ponadto ma zostać – zgodnie z założeniami planu – nowy system wsparcia zatrudnienia osób niepełnosprawnych, określający m.in. zasady zatrudnienia chronionego.
Zasada dodatkowości
W pakiecie legislacyjnym zaproponowano wprowadzenie tzw. zasady dodatkowości w finansowaniu ogólnych instrumentów rynku pracy kierowanych do osób niepełnosprawnych. Oznacza to, że pomoc udzielaną w ramach tych instrumentów można będzie – ze względu na niepełnosprawność – zwiększać lub uzupełniać o nowe elementy finansowane ze środków Państwowego Funduszu Rehabilitacji Osób Niepełnosprawnych.
Zgodnie z inną propozycją, jedynym dysponentem środków przeznaczonych na zatrudnienie i aktywizację zawodową osób niepełnosprawnych będzie minister pracy. To on będzie decydował, komu i ile tych środków przekazać.
Zakładana jest ponadto likwidacja funduszu jako instytucji. W jego miejsce powstałoby Biuro Obsługi PFRON – jego rola sprowadzałaby się do czysto fiskalnego charakteru działania, m.in. pobierania wpłat od pracodawców.
Zmiana systemu kwotowego
Obecnie pracodawca zatrudniający co najmniej 25 pracowników w przeliczeniu na pełny wymiar czasu pracy, wśród których zatrudnione osoby niepełnosprawne nie stanowią 6 proc., musi dokonywać miesięcznych wpłat na fundusz w wysokości kwoty stanowiącej iloczyn 40,65 proc. przeciętnego wynagrodzenia i liczby pracowników odpowiadającej różnicy między zatrudnieniem zapewniającym osiągnięcie 6 proc. progu zatrudnienia osób niepełnosprawnych a ich rzeczywistym zatrudnieniem.
Pracodawca ten może jednak uzyskać obniżenie wysokości tych wpłat w związku z realizacją na jego rzecz produkcji lub usługi przez podmiot zatrudniający co najmniej 25 pracowników i osiągający co najmniej 10-proc. wskaźnik zatrudnienia osób o znacznym lub umiarkowanym stopniu niepełnosprawności, a także wyniku zatrudniania osób niepełnosprawnych ze schorzeniami szczególnie utrudniającymi wykonywanie pracy.
Mnożnik ten, zgodnie z propozycjami, od 2005 r. ma zostać obniżony do 35 proc. W wyniku tego rocznie koszty pracodawców ponoszone w związku z uiszczaniem wpłat na PFRON mają być mniejsze o 400 mln zł.
Proponowana wysokość wsparcia ze środków publicznych a koszty pracy osób niepełnosprawnych otrzymujących minimalne wynagrodzenie w wysokości 800 zł (w zł)
Koszty
Stopień niepełnosprawności Osoba zdrowa
Znaczny Umiarkowany lekki
Całkowity koszt pracy 970 970 970 970
Dotacja 728 561 196 -
Refundacja składek 130 130 - -
Koszt ponoszony ze środków publicznych 858 691 196 -
Koszt ponoszony przez pracodawcę 112 279 774 970
Udział preferencji w całkowitym koszcie pracy 88 proc. 71 proc. 20 proc. -
Źródło: Pakiet legislacyjny Planu Hausnera
Jak jest obecnie
Nie wszyscy przedsiębiorcy zatrudniający niepełnosprawnych pracowników mogą liczyć na regularną pomoc finansową. Tym zaś, którym jest udzielana, przyznawana jest według niejasnych i skomplikowanych kryteriów. Do niedawna już sam fakt zatrudniania niepełnosprawnych dawał możliwość zarobku. W 2002 r. pomoc publiczna w ZPChr wyniosła średnio 1211 zł miesięcznie na jedną zatrudnioną osobę niepełnosprawną, natomiast płaca – niecałe 1000 zł. Uzyskanie statusu ZPChr wiąże się poza tym z możliwością korzystania z ulg podatkowych, dotacji i dofinansowań. Wiele preferencji, do których mają prawo prowadzący takie firmy, przyznawanych jest w sposób uznaniowy i nie wszyscy niepełnosprawni mogą z nich korzystać na tych samych prawach. Chodzi np. o możliwość uzyskania pożyczki na ochronę istniejących miejsc pracy osób niepełnosprawnych. To kryterium może w zasadzie spełniać każda pożyczka udzielona ZPChr. W praktyce bowiem liczba zatrudnionych tam niepełnosprawnych nie ma większego znaczenia. Nie zależy też od niej wielkość większości ulg podatkowych oraz dofinansowanie w wysokości do 50 proc. oprocentowania zaciągniętych kredytów bankowych. Decydującą rolę odgrywa tu wysokość zobowiązań podatkowych firmy.
http://www.gazetaprawna.pl/dzialy/2.html?numer=1163&dok=1163.2.9.2.22.1.0.1.htm